Przedstaw siebie pokrótce.
Nazywam się Focus, pochodzę z Flow Mo Crew, z Finlandii, z Europy. Moje prawdziwe imię to Jussi Sirvio i rozpocząłem mój B-boying w 1995 roku. Początki były bardzo ciężkie w Finlandii, tak jak w centrum kraju. Rozwój był naprawdę powolny, ponieważ w całej Finlandii nie było prawie żadnych B-boy’i. Więc nie mieliśmy żadnej wiedzy, ale po kilku latach zaczęliśmy tą wiedze zdobywać. Jeździliśmy do Szwecji, Norwegii i Danii, a potem do Europy Środkowej i USA. Właśnie tak zdobywaliśmy wiedze i tak właśnie wykształcił się nasz styl.
Powiedz nam coś o twoim crew, Flow Mo i o scenie B-boyingowej w Finlandii?
Przede wszystkim to moja ekipa, która jest dla mnie teraz główną inspiracją. Wszyscy we Flow Mo pracują ciężko nad swoimi skilsami. A jeżeli chodzi o Finlandię to dużo ludzi skupia się na Footworkach i Foundations, co uważam za dobre. Było by lepiej gdyby ludzie mieli więcej oryginalności, ponieważ wielu tancerzy ma tą samą formę. Ale trzeba dostrzec, że jest wielu dobrych B-boy’i.
Którą bitwę najbardziej pamiętasz?
Mieliśmy dużo bitew w różnych zawodach, jak i w kółeczkach. Dla mnie bitwy w kółkach są ważniejsze niż te na zawodach, ponieważ pokazują gdzie jest twoje miejsce. Jak dotąd bitwa na zawodach, którą najbardziej pamiętam była ta z Rock Steady Crew na Freestyle Session 8. To był pierwszy dzień, naszego pierwszego pobytu w USA i do tego pierwsza bitwa, i to z Rock Steady Crew. Byliśmy bardzo zdenerwowani, ponieważ na 80 ekip startujących na Freestyle Session trafiliśmy na Rock Steady Crew. Jeśli chodzi o bitwy w kółeczkach, to powiem ponownie, że ta którą najbardziej pamiętam to była ta też z Rock Steady Crew. Było to w Wielkiej Brytanii na zawodach B-boy Championship, pierwszego dnia rozgrzewek, dzień przed bitwami solowymi. Batelkowaliśmy się wtedy z Rock Steady Crew przez około dwie i pół godziny. To było Flow Mo razem z Ghost Crew przeciwko Rock Steady Crew. To było szalone, jechaliśmy tak całą noc. Bitwy na zawodach trwają 5,6 minut, ale bitwy w kółkach można toczyć całą noc.
Czym są dla Ciebie "Foundations"?
Po pierwsze, jeżeli mówisz o Foundation Moves, dla mnie są to ruchy stworzone w Nowym Jorku w latach siedemdziesiątych i we wczesnych latach osiemdziesiątych. To jest właśnie sedno Fundation Moves, ale jeśli chodzi o moje Podstawy, to jest tym muzyka. Ponieważ wszystko rozpoczynasz od muzyki. Podstawą jest także dodawanie własnej osobowości do tańca. Więc wszyscy, których nazywasz "Foundation B-boys" dla mnie są różni, ponieważ mają własny charakter i tożsamość. To jest dla mnie "Foundation B-boy". To jest Podstawa B-boyingu!
Mógłbyś opisać swój styl?
Robię dużo Foundations, ale w tym nie zawiera się mój główny cel. Tańczę do muzyki i po prostu jadę na bicie. Robię dużo kroków i ruchów, sądzę, że po prostu stwarzam pewien sposób łącząc wszystko ze sobą. Robię wszystkie elementy B-boyingu nie tylko jeden. Nie robię tylko Power Moves, tylko Footwoków, czy tylko Toprocków. Łącze wszystko w jedność, no i freezy robię również.
Co cię denerwuj w B-boyingu?
Wściekam się poważnie na przykład, gdy widzę jak na bitwie Lilou kopie w głowę Omara. Poważnie, to dotykanie przeciwnika. Zachowania agresywne to jest to co naprawdę mnie wścieka.
Jaka jest twoja definicja bitwy?
Bitwę jest dla mnie jest komunikacją z innym tancerzem, jak również jednej ekipy z drugą.
Z kim chciał byś stoczyć bitwę?
Na obecną chwilę nie mam wybranego przeciwnika. Batelkuje się z każdym kto tego chce i gdziekolwiek się znajdę. Właściwie to chciałbym walczyć z Bornem. Miałem nadzieje, że się z nim dzisiaj zmierzę, może się to uda później. Myślę, że dużo ludzi chciałoby zobaczyć moją bitwę z Bornem.
Jak definiujesz muzykę?
To jest bardzo poważne pytanie, nie mogę na nie odpowiedzieć. Muzyka to uczucia.
Jak podoba ci się Korea?
Jest wielu ludzi szalenie skromnych i naprawdę przyjacielskich, co jest bardzo ważne. Nikt z ludzi, których spotkałem nie był arogancki i zarozumiały, co jest bardzo ważne dla mnie. Ruch uliczny jest zwariowany w porównaniu z miejscem gdzie mieszkam. Gospodarka koreańska jest bardziej rozwinięta niż przypuszczałem. Bardzo lubię ten kraj.
Masz jakieś przesłanie dla młodych B-boyów?
Uczcie się Foundations, ale nie utknijcie w nich, nie róbcie tylko samych Podstaw. Wkładajcie siebie i twórzcie własny taniec. Miejcie Podstawy w swoim tańcu, ale również dodawajcie w to własną osobę. Wszystko zawsze opierajcie na muzyce!