Relacja z SOLO MASTER 2006

Artykuł powstał dzięki wsparciu firmy Cropp townCropptown

SOLO MASTER 2006

DATA: 08.04.2006 MIEJSCE: BRUKSELA, BELGIA

Solomaster2006a

Plakat imprezy

Impreza odbyła się niedaleko centrum Brukseli w miejscu o nazwie "Pianofabriek", które spełniało role czegoś w rodzaju Domu Kultury u nas w Polsce. Duży budynek, kilkupiętrowy, z wieloma salami, z backstage'm, biurami organizacyjnymi, obok znajdował się również bar z alkoholem i jedzeniem. Miejsce na imprezę zostało wybrane idealnie, doskonałe warunki.

W zawodach wzięło udział 16-stu bboys z całej Europy oraz 16-stu najlepszych bboys z Belgii. Zaproszeni goście z zzagranicy (lista zaproszonych poniżej) zostali rozstawieni w pierwszej rundzie, a do każdego z nich dostawiono któregoś z belgów.

Oprawą muzyczną imprezy zajęli się Dj's Mixmonster & Iron, którzy grali bardzo podobne sety do jednego z najlepszych dj's na świecie dla bboy's - Dj Cutnice. Wszystko byłoby wporządku, pomijając to, że wręcz kopiowali jego rozwiązania, jeśli chodzi o przejścia z kawałka na kawałek itp. ale niestety często wplatali w to również Def Cuty, Freestylers'ów czy inne różnego rodzaju breakbeat'owe jazdy...

djs

Djs

W jury zasiedli Paulo z Holandii oraz francuz i anglik o których nie wiem poprostu nic ale po pokazie sędziów wiedziałem trochę więcej - napewno nie byli dobrymi bboy'ami, a co mieli w głowie miało okazać się podczas ich werdyktów...

Jeśli chodzi o poziom walk to stały one na niskim poziomie, wyróżniało się kilku graczy ale nie stali oni na wysokim level'u breaking'u.

Pierwsza runda, czyli walki zaproszonych gości z zagranicy z Belgami, przyniosła kilka niespodzianek... Otóż swoje walki przegrali m.in Yan z Allmost, którego pokonał członek grupy Dynamics (w sumie nieźle się spisujący, zdecydowanie najlepszy z Belgów na imprezie) oraz Bboy Cetowy z Azizi Hustlazz, który przegrał swoją walkę z jednym z mocno przeciętnych Belgów.

Drugi z polaków biorący udział w tej imprezie, Jarkoo z Lajony Kingz pewnie wygrał swoją walkę i przeszedł do następnej rundy zawodów.

Do dalszej rundy przeszli również reprezentanci Dutch Bboys, którzy tego dnia tak samo jak Polacy i Rosjanin z Allmost byli w opozycji do reszty bboys znajdujących się na imprezie.

Szczególnie z Dutch Bboys wyrózniał się Nick, który tańczył bardzo pewnie i konsekwentnie. Punktował swoich przeciwników wszystkimi elementami bboying'u po trochu i nie pozostawiał im żadnych złudzeń.

Circles

Circles

Kolejne rundy coraz bardziej nudziły, chociaż na imprezie nie było, ani Rudolpha z Pokemon, ani Rubberlegz'ów, ani Circus'ów to kilka razy na bitwach dosłownie można było oglądać właśnie Rudolpha, Rubberlegza, Lil Cenga etc.

Jeśli chodzi o circles, w czasie przerw tworzyły się kółka pod sceną (jedno, może dwa) w których królowali freak'owcy i "zbuntowani" Belgowie. Atmosfera była bardzo zła, każdy śmiał się z każdego zamiast tańczyć i udowadniać swoje racje na parkiecie, bboy'e z Belgi woleli grać komediantów ale chyba pomylili scene teatru z bboy'owym kółkiem...

W dalszych rundach (ćwierćfinał) swój udział w imprezie zakończyli ostatni z "bastionu prawdziwego bboying'u", czyli gracze z Dutch Bboys oraz Jarkoo z Lajony Kingz, który przegrał nieco wcześniej, czyli w drugiej rundzie przegrywając z reprezentantem grupy Dynamics - Sayan'em (finalnie zdobywca drugiego miejsca).

Finał zapowiadał się więc fatalnie. Na przeciw siebie stanęli Deamon z Francji (wspomniany Lil Ceng i Rudolph), który tego dnia, reprezentował chyba francuską federacje gimnastyków oraz Sayan z Francji, który do złudzenia przypominał kompilacje Hong10 z belgijskim flavour'em.

Muzyka na finale jakby grana pod gusta walczących, czyli mocny break beaty z nutką muzyki technicznej. Walka strasznie nudna, finaliści wycinali się na power movesy oraz triki, chociaż Deamon trików nie miał to poprostu robił ile kół tomasa się da. Sayan odpowiadał w sumie bardzo trzeźwo, kasując Deamon'a wszystkim co miał w zanadrzu, a miał triki od Hong'a oraz trochę power moves'ów. Starał się również tańczyć do muzyki ale wychodziło mu to strasznie (gładko mówiąc) słabo...

Ostatecznie zwycięzcą bitwy został Deamon z Francji, który odebrał nagrodę główną w postaci 1.000 euro oraz srebrny puchar o wartości 500 euro.

Zdobywca drugiego miejsca jako, że jest Belgiem odebrał nagrodę przeznaczoną dla najlepszego Belga na imprezie, czyli 250 euro i srebrny puchar warty dwa razy tyle.

Podsumowując imprezę, uważam, że została zoorganizowana bardzo dobrze. Organizator stanął na najwyższym poziomie organizacyjnym i dopiął dosłownie wszystkiego. Nie było żadnych przerw między rundami, które mogłyby zmęczyć zawodników. Mógłbym tutaj rozpisywać się i rozpisywać na temat dobrej organizacji imprezy więc powiem krótko: 90% bboys, którzy uczestniczyli w tej imprezie nie zasłużyło chyba na tak dobrze zoorganizowaną imprezę. Poziom organizacyjny znacznie przerósł poziom samych bboys biorących udział w zawodach.

Organizator Solo Master 2006 był bardzo zadowolony z występu naszych rodaków w imprezie i zapowiedział, że w następnym roku na kolejnej edycji Solo Master, posadzi w jury bboy'a, który będzie reprezentował Polskę!

Na końcu chcialbym podziękować organzatorom imprezy za przygotowanie tak dobrego jam'u oraz za zaproszenie polskich bboys na Solo Master 2006.

Podziękowania kieruję również do firmy Cropp, która wspomogła nasz wyjazd finansowo.

Bboy-Jarkoo,-Bboy-Cetowy-or

Bboy Cetowy, Bboy Jarkoo oraz Yan z Allmost

lista uczestników:

Belgia: - CHRISTOPHE (Brussels) - CHUCKY (Hoochen, brussels) - DINGO (Optimum, Brussels) - FEN-X (Dyamics, brussels) - KERAT ((Dynamics, brussels) - MELIN (Charleroi) - MILAN (Brussel'air, brussels) - MOUS-TIC (8 Salopards, Antwerp) - BASHKIM (NBS, Namur) - RENZ (brussels) - ROOKIE ROC (Dynamics, brussels) - SAM 03 (Raw Material, Antwerp) - SAYAN (Vagabonds, brussels) - SHIR-U (Brusseleir, brussels) - SMALL STEPS (UBO, Exception, Kortrijk) - SUPER G (Dynamics, brussels) - TAKA (Raw Material, Antwerp)

Europa:

LUKSEMBURG - Hyper E

HOLANDIA - Hurricane (Dutch b-boys - Floor burning) - Illist Foe (Dutch b-boys - Floor burning) - Jort Steady (Dutch b-boys ) - Nik (Dutch b-boys)

FRANCJA - Tigroo (Subway - Hoochen) - Demon - Remy (Adrenaline - Hoochen)

NIEMCY - Psycho Zeba (Stylecrax) - Vsan (Stylecrax)

POLSKA - Bboy Cetowy (Azizi Hustlazz) - Jarkoo (Lajony Kingz)

ROSJA - Yan (allmost)

WIELKA BRYTANIA - Lil James (Foundationz cru) - Wilkie (Physical Jerkz)

Wyniki: 1. Demon (Francja) 2. Sayan (Vagabonds, Belgia)

Untitled-1

Bboy Cetowy & Jarkoo - 10 piętro bloku

Pozdrowienia dla: Dutch Bboys, Yan/Allmost, Mr.Free i jego żony oraz dla mojego człowieka Jarkoo/Lajony Kingz.

Facebook:
Kategoria: hip hop, breaking
Tagi: brak
  • Dodał: radi
  • Zakceptowany: 06.11.07
  • Ostatnie zmiany: 18.07.11


© 2001 - 2024 Break.pl - Prawdziwa strona Hip-Hop'u! Zgłoś błąd | Początek strony