13. edycja wielkiego święta kultury hip-hop dobiegła końca. Te trzy, a dla niektórych cztery i więcej dni, na które Kempowicze czekali cały rok, wypełnione były najlepszą pod Słońcem atmosferą, genialnymi koncertami i wielką integracją blisko 22 tysięcy festiwalowiczów!
Fani czarnych brzmień i pozytywnego wypoczynku zjeżdżali się do czeskiego miasta Hradec Králové już od początku tygodnia. W środę, 20 sierpnia rozpoczęło się oficjalne warm-up party z pierwszymi koncertami, a fala hiphopowych dźwięków unosiła się nad terenem Festivalparku aż do niedzielnego poranka. Codziennie giganci rapu zza Oceanu i przedstawiciele europejskich krajów serwowali uczestnikom zapierające dech w piersiach koncerty na głównej scenie oraz w muzycznych hangarach, gdzie następnie festiwalowicze do bladego świtu imprezowali przy wyselekcjonowanych DJ-setach. Cały Festivalpark tętnił życiem za sprawą dodatkowych elementów składających się na festiwal Hip Hop Kemp – tanecznych zawodów na scenie Game Over Dance Battle, turnieju streetballowego Mitchell & Ness Bball Jam, freestyle'owej Bitwy o Kemping by Alkopoligamia.com czy pokazów na rampach.
Jeśli razem z nami celebrowaliście 13. edycję festiwalu Hip Hop Kemp w czeskim Festivalparku, podzielcie się z nami swoimi wrażeniami, sugestiami i uwagami w pofestiwalowej ankiecie 2014. To Wy, Kempowicze, tworzycie niepowtarzalną atmosferę i Wasze zdanie jest dla nas najważniejsze. Wśród osób, które wypełnią ankietę, rozdamy 3 wejściówki na przyszłoroczną edycję festiwalu Hip Hop Kemp!
Podzielcie się także z innymi Kempowiczami Waszymi wspomnieniami z festiwalu uwiecznionymi na zdjęciach! Wybierzcie najlepiej uchwycone momenty z Festivalparku i prześlijcie na foto[at]hiphopkemp.pl lub oznaczajcie profil @hiphopkemppl na Waszych instagramowych fotach. Wszystkie foto i video-relacje z festiwalu pojawią się niedługo na polskim profilu Hip Hop Kemp – PL oraz stronie www.hiphopkemp.pl
Jak było podczas 13. edycji festiwalu Hip Hop Kemp? Kempowicze koczowali pod bramami Festivalparku i rozbijali namioty nad jeziorkiem już od poniedziałku przed festiwalem, by jak najdłużej korzystać z uroków Hradec Králové i tuż po otwarciu festiwalowych bram zająć jak najlepsze miejscówki na polu namiotowym. W środę, 20 sierpnia rozpoczęło się oficjalne warm-up party - rozgrzewkę przed Kempem zapewnili między innymi Ras Kass, Sztigar Bonko oraz Młode Wilki Popkillera w składzie Kuba Knap, Wiciu, Tomb, Kuban i Zioło.
W pierwszy festiwalowy dzień tradycji stało się zadość - Słońce od rana wyganiało z namiotów, ze wszystkich stron dało się słyszeć niekończące fale okrzyków, a Kempowicze podzielili się na dwa obozy - jedni wyruszyli na pielgrzymkę do Kauflandu, drudzy wybrali chill nad jeziorkiem. W oczekiwaniu na gwiazdę wieczoru CeeLo Greena, który zaserwował nam istną podróż po najróżniejszych gatunkach muzycznych, można było poskakać na występach CunninLynguists, Laidback Show (Bleiz, Kuba Knap, Emil G, Proceente, Łysonżi, Zioło i Okoliczny Element) czy Tego Typa Mesa.
Piątek, 22 sierpnia stał pod znakiem najróżniejszych zajawek, które można było podziwiać lub wziąć w nich udział, od tanecznej bitwy na scenie Game Over, przez tradycyjne zapasy w zmodyfikowanej wersji - tym razem w pomidorach, streetballowym turnieju Mitchell & Ness Bball Jam, aż po wyszukane triki na rampie. Dla polskiej części Kempowiczów obowiązkowym punktem programu była oczywiście Bitwa o Kemping, prowadzona przez ekipę Alkopoligamii, a także opcja nagrania zwrotki do kempowego hymnu 2015 w specjalnym, mobilnym studiu nagrań. Wieczorem publiczność oblegała zarówno główną scenę, jak i muzyczne hangary, gdzie niezapomniane koncerty zapewnili między innymi O.S.T.R. & Marco Polo, Dilated Peoples, Madchild czy KRS-One.
Ostatni dzień festiwalu to przede wszystkim istny koncertowy maraton, dlatego Kempowicze od rana oszczędzali siły na wieczór, jednocześnie starając się korzystać maksymalnie z każdej chwili, która jeszcze została. Muzyczne sztosy zapewnili tego dnia Dillon Cooper, Black Moon czy Action Bronson, a do Pokahontaz na scenie dołączył Grubson! Wszyscy wyczekiwali jednak przede wszystkim dwóch tegorocznych petard zza Oceanu - Bizzare Ride 2 The Pharcyde oraz ONYX! Ci ostatni wraz ze składem Snowgoons oraz Snak The Ripper dosłownie roznieśli scenę, był ogień!
Mamy nadzieję, że każdy z festiwalowiczów przywiózł do Polski odrobinę kempowej zajawy, by rozgrzewała Was przez cały rok aż do kolejnej edycji, widzimy się w 2015! Hip Hop Kemp will kick your ass again and AGAIN!