Grammatik - zawsze żywy

[Jotuze] Moje słowa jak historie pradawne, ciągle żywe na topie nie na dnie. Dopóki jestem i wyrażam się składnie, nie dopuszczam myśli, że Grammatik upadnie i zniknie. W przeciągu jednej chwili tak jak inni przychodzili, później odchodzili, nie dając sobie rady twarze w dłoniach skryli. Na tej płaszczyźnie nic nie zdobyli. Trudno, zawsze trafiają się przeszkody, nawet jeśli przełamane pierwsze lody, kusi na dobro kreatorzy taniej mody hity od sprawdzonych nieważne, projekt nowy dlatego Jotuze na krytyke zawsze głuchy, nie pozwolę by krzyżował ktoś me ruchy. A więc basta! Zostaw mnie i ludzi z mego miasta. Ref. Zawsze żywi. Trzymając swoje słowo zawsze twardo, robiąc swoje bo warto, nie ufając fartom i nieznanym życia kartom. Zawsze żywi, zawsze żywi. Zawsze żywi. Trzymając swoje słowo zawsze twardo, robiąc swoje bo warto, nie ufając fartom i nieznanym życia kartom. Zawsze żywi. [Eldo] Wiem jak dużo jeszcze, roboty cały czas i widzę tę siłę w nas - pełno mocy lecz mnóstwo roboty, ja omijam kłopoty. Instynkt pozwala mi żyć swoim życiem, marzyć i realizować, rymować, rap grać, robić swoje. Jakie stop? To niezależny hiphop. Samodzielnie tylko z pomocą paru kumpli. To miłość do tej grupy, nienawiść do durni, do krytyków co w życiu majka w ręku nie mieli. Gdy robiliśmy oni na dupie siedzieli, teraz z nich milion sceny specjalistów, ekspertów od gówna niesłyszących słów. Dużo chcę osiągnąć, Wy wciąż przeszkadzacie, widzicie to, ale tego nie słuchacie. Ref. Zawsze żywi. Trzymając swoje słowo zawsze twardo, robiąc swoje bo warto, nie ufając fartom i nieznanym życia kartom. Zawsze żywi, zawsze żywi. Zawsze żywi. Trzymając swoje słowo zawsze twardo, robiąc swoje bo warto, nie ufając fartom i nieznanym życia kartom. Zawsze żywi. [Jotuze] Nie pozwolę sobie na losu pójścia do piachu dopóki dla kumpli będzie ważne słowo brachu. Wiele rzeczy przede mną i jeszcze dla mnie. Kolorowa przyszłość jak kolejny rzut w wannie. Znasz to - uczucie nie do opisania. Jeden głupi moment, pierwszy krok do sprzedania, ale na to nie pora. Przynajmniej nie teraz, poczekam, będę nadal moich ludzi wspierał. Słowa dobierać rozważnie, uważać by wtopić i nie przejść przez łaźnię. Tylko głupi na odwrót zrobi, przyczyni kaźnię. Ja taki nie jestem, życie dla mnie testem. Do walki nie ruszam pod byle pretekstem, rzadko darze innych Kozakiewicza gestem. Nie posługuję się wyszukanym tekstem. Spekulacje. Myślenie abstrakcyjne do niczego nie prowadzi, głopoty gromadzi, nawet gdy matczyna dłoń po głowie gładzi. Tak już musi być i na to nic nikt nie poradzi. [Eldo] Za nim trafiłem tutaj przeszedłem długą drogę. Boje fizyczne, doskonalenie umysłowe, robiłem swoje. Ćwiczyłem, praktykowałem tylko tego chciałem, więc nie burz moich marzeń, nie prowokuj złych zdarzeń. To moje granie, rymowanie. O tym, że na krytykę głuchy, o tym, że wykonałem konkretne ruchy. Nie gadałem, nie plotkowałem, nie ściemniałem, załatwiałem i jak jebana mrówka pracowałem. Teraz zbieram plony, teraz czas na sukces, teraz scena podziemia. Na piedestale widzieć grupę, a do tych co chcą bym był trupem, pocałujcie mnie w ****. ChCWD chowaj się! Ref. Zawsze żywi. Trzymając swoje słowo zawsze twardo, robiąc swoje bo warto, nie ufając fartom i nieznanym życia kartom. Zawsze żywi, zawsze żywi. Zawsze żywi. Trzymając swoje słowo zawsze twardo, robiąc swoje bo warto, nie ufając fartom i nieznanym życia kartom. Zawsze żywi.

Facebook:
Kategoria: hip hop, muzyka, rap
Tagi: grammatik , eldo , jotuze , noon , ep+ , hip , hop , rap
  • Dodał: BeretH_
  • Zakceptowany: 21.04.12
  • Ostatnie zmiany: 21.04.12


© 2001 - 2024 Break.pl - Prawdziwa strona Hip-Hop'u! Zgłoś błąd | Początek strony