NEGUIN WYGRYWA RED BULL BC ONE W TOKIO

NEGUIN WYGRYWA RED BULL BC ONE W TOKIO

27 listopada szesnastu breakdancerów z całego świata doprowadziło do szaleństwa zazwyczaj nieśmiałych Japończyków zgromadzonych Yoyogi Stadium w samym centrum Tokio. To była seria zapierających dech w piersiach breakdance'owych pokazów, a najlepszy okazał się brazylijski B-boy Neguin z załogi Tsunami All Stars, który w finalnym starciu wygrał z Holendrem „Just Do It". Po raz pierwszy w historii zawodów wystartował Polak! Pochodzący z Krakowa Tomasz Kuliś "Kleju", co prawda pierwszą bitwę przegrał, ale już samo uczestnictwo w Red Bull BC One jest wielkim sukcesem!

Okrągła scena w Yoyogi Stadium tworzyła centrum pulsującej trybuny głównej. W ostatniej z 15 walk jeden na jednego Brazylijczyk Neguin stanął oko w oko z „Latającym Holendrem" Just Do It, który
w półfinale zwyciężył z Niemcem Airdit. Neguin wygrał bitwę dzięki swojej zaawansowanej technice
i zachwycającemu pokazowi. Brazylijska „Ginga" - jakość ruchów i postawa, z której słyną brazylijscy piłkarze - zdziałała w jego przypadku cuda.


Niestety jedyny reprezentant Polski - Kleju - przegrał swoją pierwszą bitwę. Rozpoczął pokaz z dużą pewnością siebie, jednak Francuz Marcio rozwiał jego nadzieje. Kleju miał problem ze zrozumieniem decyzji sędziów: "Nie sądzę, że przegrałem. Nie uważam, żeby był lepszy ode mnie. On wykonywał akrobacje, figury siłowe, ale to nie był taniec."


Umiejętności B-Boyów oceniało pięciu sędziów, wśród których znajdowali się dwukrotny mistrz Lilou oraz legendarny Ken Swift. Decyzje nie były łatwe i towarzyszyło im duże napięcie. Po walkach w Biel, Berlinie, Sao Paulo, Kapsztadzie, Paryżu i Nowym Jorku siódma edycja konkursu osiągnęła najwyższy z dotychczasowych edycji poziom.


Japonia ma żywą scenę hiphopową, której epicentrum znajduje się w 30-milionowej stolicy. Tegoroczny Red Bull BC One - odbywający się pośród świątyń, domów gier hazardowych, wieżowców i barów karaoke a także w towarzystwie gejszy i zapaśników sumo - nie miał sobie równych. W ciągu ostatniej dekady konkurencje zespołowe zyskały na popularności jednak te zawody sięgnęły do korzeni, czyli walk jeden na jednego.


To było historyczne wydarzenie dla kultury B-boyingu, gdyż łączyło korzenie z najgorętszymi współczesnymi trendami. W zawodach uczestniczył Charlie Ahearn, który w 1983 roku wydał film „Wild Style" (Dziki styl), dający początek japońskiej scenie hiphopowej. W filmie zagrał Ken Swift, ówczesny nastolatek i członek niesławnego Rock Steady Crew, który teraz powrócił jako sędzia.

„Neguin jest niesamowitym artystą i jest bardzo konsekwentny" - powiedział po zawodach Ken Swift. Natomiast sam Neguin uważa, że to jego uniwersalność i autentyczności pomogły mu wygrać konkurs. „Wszystko, co widzę, mogę zatańczyć. Kiedy widzę lecącego ptaka, to także mogę zatańczyć" - dodaje Neguin.


Ponad 3 tysiące ludzi wstało ze swoich miejsc, gdy legenda rapu z Nowego Jorku Big Daddy Kane zaczął rymować w rytm muzyki Japończyka DJ Mar'a. Atmosfera osiągnęła punkt kulminacyjny, kiedy cała szesnastka weszła na scenę, aby oddać hołd swojej publiczności. „Japońscy fani byli inspirujący" - podkreślał Neguin po zwycięstwie. Sciskając trofeum i swojego ostatecznego przeciwnika, Neguin wykrzyknął „Wszyscy jesteśmy zwycięzcami. Tańczymy całe życie!"


 

Więcej informacji na temat Red Bull BC One można znaleźć na stronie www.redbullbcone.com

Facebook:
Kategoria: hip hop, breaking
Tagi: brak
  • Dodał: radi
  • Zakceptowany: 29.11.10
  • Ostatnie zmiany: 19.07.11


© 2001 - 2024 Break.pl - Prawdziwa strona Hip-Hop'u! Zgłoś błąd | Początek strony