Recenzja płyty "Carpe Diem EP

Recenzja haks/Kudel - Carpe diem EP - Wuwuer:

Długo się zastanawiałem od czego zacząć tą niefachową i nieobiektywną recenzję. Obiektywnym być nie potrafię, choć słuchacza zazwyczaj nie interesują okoliczności i przyczyny powstania płyty, które są obszerniejsze niż "czułem, że muszę to zrobić" bądź "wena kazała mi pisać", to ja te przyczyny i okoliczności znam gdyż ma to ścisły związek z ostatnimi czterami latami mojego życia. Nie mam zamiaru ich tutaj przytaczać, to ma być opis płyty a nie naszych przygód, które pewnie się nie różnią znacząco od życia innych dwudziestolatków, co nie znaczy że są czymś błahym. Właśnie taka jest ta płyta, którą można zdefiniować cytując wers Mesa "prostota nie prostactwo". Sam coraz częściej dochodzę do wniosku, że lepiej jest robić coś prostego ale solidnego z zajawki niż szukać nowych rozwiązań i odkrywać amerykę na siłę...

więcej (cała recenzja): http://www.facebook.com/notes/haksdajnaluz/recenzja-hakskudel-carpe-diem-ep-wuwuer/357637714308685

Recenzja haks/Kudel - Carpe Diem EP - Dżejpa Wariat:

  "Z każdym dniem carpe diem, więc jaki masz cel? Mieć wyjebane na większość czy mieć wyjebane na grę?". Przytoczony przeze mnie wers, z kawałka "Intro", zawierający dwa pytania retoryczne, doskonale interpretuje charakter tej  jednolitej epki. Bo to właśnie czysta zajawka popchnęła haksa ku temu by przedstawić słuchaczom cząstkę siebie, jego "małego świata" oraz inspiracji, którymi się kieruje w życiu.

więcej (cała recenzja): http://www.facebook.com/notes/haksdajnaluz/recenzja-hakskudel-carpe-diem-ep-d%C5%BCejpa-wariat/359136730825450

Recenzja haks/Kudel - Carpe Diem EP - Marfi:

Nie pamiętam dobrze chronologii powstawania numerów na tą płytę jednak kiedy pewnego dnia wpadłem do haksa i usłyszałem pierwszą wersję „Mam farta” wiedziałem że to będzie jedna z bardziej przeze mnie wyczekiwanych płyt. Znając kulisy jej powstawania ciężko mi ją oceniać od strony muzycznej. Fakt – Kudel smaży klasyczne bity które idealnie leżą pod nawijkę haksa jednak mam pewny niedosyt znając go też z innych produkcji. Co oczywiście nie oznacza że te bity traktuję jakby to były odrzuty (a nawet jeśli nimi są to boże który nie istniejesz zsyłaj nam tylko takich producentów). Fajną ciekawostką jest to że jest to płyta MC/producent a jako bonus tracki mamy numery na bitach innych producentów. Dobre rozwiązanie i przy okazji wyjście poza pewien utarty schemat płyt MC/producent.

więcej (cała recenzja): http://www.facebook.com/notes/haksdajnaluz/3-recenzja-hakskudel-carpe-diem-ep-marfi/359589367446853