Ewa CoJest zwyciężczynią Housemates Berlin!

Ewa CoJest zwyciężczynią Housemates Berlin!

W miniony weekend, 23 marca, w Berlinie odbyły się zawody "Housemates". Nie mogło tam oczywiście zabraknąć Ewy Bielak, która jak zawsze godnie reprezentowała nasz kraj, co zaowocowało jej wygraną.

Trzeba również zaznaczyć, że Ewa w finale walczyła z Agatą Ziębą, której również gratulujemy zaszczytnego drugiego miejsca.

"Housemates" ma na celu zjednoczenie ludzi. Organizatorzy podkreślają, że to "komunikacja jest kluczem" i, że House to wspólnota, pasja, muzyka, wymiana, sprawa duchowa. Świetną ideą jest to, że jak sama organizacja podkreśla "ten event nie jest o wielkich nazwiskach", lecz po prostu o człowieku - tancerzu.

Ewa Bielak - tancerka z 19-letnim doświadczeniem. Nie raz przez te kilkanaście lat reprezentowała Polskę na wielu ważnych zawodach tanecznych. Właścicielka szkoły tańca "2piętro" we Wrocławiu. Ciągle się szkoli, a także naucza intensywnie innych, dzieląc się zdobywaną przez lata wiedzą.

Zapytaliśmy Ewę, jak się czuje po wydarzeniu i z faktem swojej wygranej:

Witam serdecznie. W ogóle chciałabym powiedzieć, że bardzo doceniam, choć wiem, że to jest trudne w organizacji, zawody na których jest jeden styl taneczny i jam. Dlatego, że mamy czas na pójście głębiej w swój taniec i wymianę z innymi. Oczywiście inne zawody nie są złe... absolutnie nie o to mi chodzi. Wielostylowe zawody mają również swoje plusy, ale w Berlinie byliśmy na zawodach jedynie House więc o nich będę się wypowiadać. Bardzo się cieszę, że wygrałam. Ten czas eliminacji, który polegał na dwugodzinnym jam'ie wprowadził mnie w stan zmęczenia fizycznego, a odprężenia psychicznego i to dlatego później w walkach możemy być bardziej rozluźnieni i wychodzimy poza swoje ramy - poza to, co znamy. Jeśli chodzi o to jak się czuję z sukcesem po tylu latach doświadczenia to powiem tak... fajnie, super, ekstra, mega spoko, cieszę się, ale... nie po to docelowo już jeżdżę. Jeżdżę po to, aby wyrazić się w tym co robię, wymieniać z innymi ludźmi i uczyć się od nich, słuchać muzyki. Teraz mam taką świadomość, że wygrywam, ale idź potrenuj Ewa. Bo taniec to taka specjalizacja, że nie ma punktu docelowego, który osiągniemy i to będzie już mistrzostwo i koniec. Niech każdy to sobie lepiej uświadomi, że nie będzie mety końca rozwoju.

Ewa doświadczenie ma ogromne, ale tak jak wspomniała - wciąż jej mało. Ciągła chęć rozwoju powinna być zaszczepiona w każdym człowieku. Tancerzy na polskiej scenie jest coraz więcej, zwłaszcza tych młodych, którzy dopiero wchodzą w świat Street Dance'u. Zwyciężczyni "Housemates" chciałaby więc przekazać też coś młodemu pokoleniu:

Młodzi kochani tancerze... trzeba ćwiczyć. Forma się sama nie zrobi hahaha. Chciałabym powiedzieć do młodych i do starszych, że jeśli będziemy tańczyli razem to wszystko będzie dobrze. Pamiętajmy o tym, że to jest taniec socjalny i ta część jest bardzo ważna. Energia dwóch osób jest zawsze piękniejsza i mocniejsza niż jednej ponieważ tam zachodzi specyficzna relacja. Panowie! Proście Panie do tańca, bo my na to czekamy i uczmy się od siebie.
Pozdrawiam Ewa CoJest?! Crew

Jeszcze raz gratulujemy zarówno Ewie jak i Ziębie! Jesteśmy dumni, że mamy w naszym kraju tak dobrych tancerzy i dodatkowo z takim pięknym podejściem :)

Facebook:
Kategoria: hip hop, street dance
Tagi: brak
  • Dodał: dżugi
  • Zakceptowany: 28.03.19
  • Ostatnie zmiany: 28.03.19


© 2001 - 2024 Break.pl - Prawdziwa strona Hip-Hop'u! Zgłoś błąd | Początek strony